Polymarket, zdecentralizowana platforma predykcyjna, wprowadziła ograniczenia dla francuskich traderów w odpowiedzi na dochodzenie regulacyjne prowadzone przez francuskie władze ds. gier. Dochodzenie to dotyczy zgodności Polymarket z przepisami hazardowymi, co wynikało m.in. z dużych zakładów na wygraną Donalda Trumpa w amerykańskich wyborach prezydenckich 2024.
Francuski użytkownik mediów społecznościowych, Grégory Raymond, nagłośnił problem na platformie społecznościowej X, co przyciągnęło większą uwagę do sytuacji prawnej Polymarket we Francji. Wspomniana platforma oferuje zakłady oparte na kryptowalutach dotyczące wyników politycznych i sportowych.
Raporty wskazują, że podczas wyborów użytkownicy postawili ponad 3,2 mld USD, a dzień 5 listopada był rekordowy pod względem wolumenu handlowego. Jednak pojawiły się zarzuty o "wash trading", co mogło zniekształcać rzeczywistą aktywność handlową na platformie.
Po wyborach Polymarket wypłacił znaczące sumy topowym graczom. Trzej czołowi traderzy zarobili łącznie 47 mln USD, z czego jedna osoba otrzymała 20,4 mln USD. Dodatkowo, FBI skonfiskowało urządzenia dyrektora generalnego, Shayne’a Coplana, w ramach dochodzeń dotyczących manipulacji rynkowej.
Mimo wyzwań regulacyjnych, Polymarket planuje uruchomienie własnego tokena i kontynuuje działania poza wyborczym środowiskiem. Jednak ograniczenia dla francuskich traderów mogą pozostać na dłużej.
Źródło: pl.beincrypto.com ↗